Chronowizor

Tematem tej sesji RV jest Chronowizor: hipotetyczne urządzenie znajdujące się w Watykanie, rzekomo służące do podglądania przeszłości, teraźniejszości, a być może i przyszłości. Nie ma na ten temat zbyt wielu informacji w Internecie, może to jest coś w rodzaju Urban Legend dotyczącej możliwości podróży w czasie? Nasza sesja nie przynosi odpowiedzi na pytanie, czy takie urządzenie w ogóle istnieje, nie pada też wprost jego nazwa, więc nie mamy bezpośredniego "trafienia w cel". 2 viewerów opisuje jednak dość zbieżne z tematem wizje, mogące być albo dość bliskim rezonansem z badanym celem, jeśli jest prawdziwy, albo celowym dryftem świadomości badacza w najbliższym kierunku w przypadku, gdy takiego urządzenia nie ma.

W moim przypadku wielokrotnie pojawiającym się odczuciem jest połączenie / przeniesienie / transfer świadomości i pokazuje się w kilku różnych formach i miejscach. Ich wspólnymi cechami są:

• urządzenie bądź miejsce (portal) umożliwiające transfer świadomości ludzkiej z naszego świata fizycznego (Ziemi) do innego, znacząco różnego, być może duchowego,
• transfer może być dwukierunkowy, czyli skoro my się przenosimy na drugą stronę, to inna świadomość z tamtej strony może się również przenieść na naszą,
• starożytne pochodzenie artefaktu, istnieje już od dawna (i być może nadal jest aktywny),
• twórcami tej technologii są istoty z "drugiej" strony,
• każdy portal/urządzenie jest inne i ma innych twórców, mających też różne cechy i cele, zarówno pozytywne, jak i negatywne w stosunku do ludzi na Ziemi,

Pierwszym i najprzyjemniejszym przykładem istoty zza portalu jest Mistrz Duchowy, ktoś w rodzaju Jezusa, Buddy czy Saint Germain, który bardzo pozytywnie chce wpłynąć na rozwój ludzkości. Wskakuję w niego i całkowicie rozpływam się w całej jego postaci i najchętniej bym nie wracał 😇. Jako portal pokazuje mi się np. kamienna Brama Słońca w Puma Punku w Andach, ale też inne kamienne budowle, jak posągi, świątynie w Grecji czy Egipcie, np. Wyrocznia Delficka albo Czarny Sześcian (Hadżar) muzułmanów w Mekce. 

Innym przypadkiem jest biblijne urządzenie nazywane Arką Przymierza. Istota za nim stojąca, którą możemy roboczo nazwać "Jahweh", jest najmniej duchowa, a najwięcej fizyczna. Aby osiągnąć swoje korzyści, ucieka się do różnych obietnic, może też wprowadzać w błąd swoich wyznawców. Odnoszę wrażenie, że zabiera ludzką świadomość na drugą stronę, a w zamian wprowadza własną do ciał jak do pojemników. W ten sposób może wpływać na losy świata ziemskiego. 

Zastanawiam się, czy podczas takiej podróży świadomości nasze ciało fizyczne umiera i czy jest dokąd wracać? Co ma wspólnego ten proces ze śmiercią? Ja przecież podczas sesji RV przenoszę się w inne przestrzenie i zawsze bezpiecznie wracam. Czy takie urządzenia/portale się jakoś od tego różnią?

Transkrypt z mojej sesji RV:

• wir, tunel: AOL: Źródło, taki obrazek mam z wirem na środku klatki piersiowej w miejscu czakry serca,
• poczucie świętości, ale w najlepszym wydaniu, jakby Mistrza, coś w rodzaju Jezusa w formie duchowej,
• pozycja Jezusa ze Świebodzina: uniesione rozpostarte ręce. Taka niby posągowa postać, ale ma bardzo pozytywne przesłanie: miłość, otwartość, chęć niesienia pomocy, "typowy" Mistrz Duchowy,
• kiedy wysyłam mu miłość, on odsyła to samo, patrzy się na mnie, jego wzrok jest bardzo świdrujący, przenikliwy, jakby widział i wiedział wszystko. Taka skondensowana, skupiona mądrość,
• te oczy są jak płomienie: nawet żółto-pomarańczowe, świecące. Siła, moc promieniuje z tych oczu, wskakuję w nie i się rozpływam w tej mocy. Integruję się z całą postacią i patrzę jego oczami. Jestem Światłem przez duże Ś, Początkiem, Stworzeniem,

• wracając do fizyczności, ląduję w tym pomniku - posągi: Jezusa, buddy itp. AOL: kamienna budowla, stupa, świątynia. Przedstawienie jakiejś postaci, idei, religii,
• to połączenie jest dominujące: sama budowla jest mało ważna, liczy się idea za tym stojąca,
• AOL: Czarny Kamień - czarny sześcian Muzułmanów w Mekce, kamień mocy,

• bez względu na faktyczną formę obiektu, mogę w niego wskoczyć i przenieść się do podmiotu duchowego stojącego "za nim",
• uczucia wokół obiektu: szerokość, przestrzeń, wolność, rześkość, jak w wysokich górach, AOL: Tybet, Andy, AOL: Brama Słońca w Puma Punku: niby taki zwykły łuk prowadzący donikąd, ale ma cechy portalu,

• wyczuwam to wrażenie przeniesienia świadomości. Zadaję sobie pytanie: co się dzieje z moim ciałem fizycznym, kiedy tak podróżuję: czy ja już umarłem? Czy mój duch ma dokąd wracać do formy fizycznej? Nie wiem, co to za podróż / transfer / portal?
• poczucie starożytnego obiektu, budowli, wyroczni do podróży świadomości, AOL: teraz np. Grecja i Wyrocznia Delficka, taki rodzaj podróży za pomocą gazów wydobywających się z wnętrza Ziemi,
• kapłani mają wiedzę, stosują ją jak w wyroczni. AOL: jak kapłani, to egipscy, stosowali dokładnie tę samą metodę odurzania i podróży, co w Delfach, to jest ta sama wiedza,
• AOL: taka żydowska Arka Przymierza: no tu już ewidentnie urządzenie techniczne do komunikacji, z tym że ta Arka to bardzo fizyczne urządzenie wyczuwam, a ta komunikacja jest na wielkie odległości, nawet być może niefizyczne, stąd te moje skojarzenia z transferem do innego świata, np. duchowego,

• AOL: ten transfer kojarzy mi się z maszyną czasu, (Artykuły: Podróże temporalne w czasie i przestrzeni, Czas),
• wielka moc urządzenia, niebezpieczna dla żywych ludzi, chyba nawet może unicestwić ciało fizyczne po naszej stronie, ale świadomość przelatuje na druga stronę,
• AOL: Ciemny Wymiar Dormamu z filmu Doktor Strange: ale docelowy wymiar nie jest jakiś straszny czy destruktywny, po porostu diametralnie inny od naszej rzeczywistości fizycznej,
• mam wrażenie, że opisywałem do tej pory różne portale podobnego działania, ale prowadzące do różnych światów czy istot. Portal Arki jest "najniższych" lotów, istota za nim stojąca nie jest tym pierwszym pełnym miłości podmiotem, co go widziałem,
• świat za Arką jest jednak bliższy Dormamu: potęga, moc, brak wyższych i przyjaznych uczuć,
• za każdym razem są 2 strony: nasza fizyczna i ta druga: niefizyczna,
• skojarzenie z okultyzmem i tajnymi praktykami magicznymi, ale nie takimi "pustymi" rytuałami, tylko przynoszącymi realne skutki, transfer świadomości był/jest "prawdziwy",
• skoro my możemy przeniknąć na drugą stronę, to czy podmiot stamtąd może przeniknąć do nas i wpływać na losy ludzkości? Ja mogę swobodnie przefrunąć w tę i z powrotem i nim mi się nie dzieje,
• mam wrażenie, że jest możliwa zamiana świadomości w ciele fizycznym na Ziemi: jedna dusza wylatuje, a jej miejsce w pustym ciele fizycznym zajmuje inna świadomość z tego drugiego wymiaru. To jest chyba inwazyjne. Na Ziemi chodzi sobie wtedy fizyczny człowiek, ale jego świadomość jest obca, przetransferowana. Może więc ona wpływać na losy otoczenia. Manekin, marionetka, powłoka. AOL: Men in Black i robal siedzący wewnątrz wieśniaka,
• Ciekawe, czy osoba oddająca swoje ciało jest tego świadoma i wyraża na to zgodę, czy jest jakoś oszukiwana lub mamiona jakimiś korzyściami?
• każdy kult może wmawiać różne fałszywe rzeczy swoim wyznawcom. Ciężkie energie jakieś idą za tą Arką, wolałem tę pierwszą istotę i jego portal,
• twórcami są istoty z tej "drugiej" strony, one mogą wpływać na nasz świat. W zależności od rodzaju portalu i istoty i jej intencji, skutki mogą być różne: od pozytywnych i rozwojowych po destruktywne i niosące korzyść tylko dla istoty, a nie dla ludzi,

Zobacz: Yahweh, Watykan, portal,