Dobro - zło, Życie

Podstawowa (biologiczna?) definicja "dobra" i "zła" dla jednostki: czy istota czuje (odbiera) przyjemność, korzyść, komfort czy nieprzyjemność, ból, dyskomfort? Artykuł: Przyjemność, ból, korzyść. 

Można wydzielić warstwy dobra "osobniczego" i dobra "ogólnego", zbiorczego, zastanówmy się nad jego różnymi aspektami, punktami widzenia, perspektywami:

• Czy idą w parze czy są w jakiś sposób rozłączne?
• Cele i korzyści jednostki a cele i korzyści społeczeństwa i ludzkości jako całości,
• Narzucanie jednostce reguł postepowania, etyki, moralności, praw przez społeczeństwo,
• Poświęcenie jednostki dla idei, rodziny, plemienia, stada, zbiorowości, narodu, przyszłości kolejnych pokoleń,
• Rozwój cywilizacji i dobrobytu ludzkości kontra zużywanie zasobów naturalnych Ziemi, zanieczyszczenie środowiska i zabieranie przestrzeni życiowej roślinom i zwierzętom,
• Cele Życia jako całości, istnienia i rozprzestrzeniania się DNA obudowanego w przeróżne powłoki na Ziemi i we Wszechświecie,
• Śmierć jako cierpienie oraz jako niezbędny element Koła Życia,
• Grzech jako element kontroli społecznej przez religie (o, tu się należy osobny artykuł!),
• Rozwój człowieka jako istoty fizycznej a reinkarnacja i rozwój istot duchowych (dusz): artykuł Modele dusz i inkarnacji,
• "Najwyższe Dobro" z punktu widzenia Świadomości Boga: Rozwój poprzez Doświadczanie, bez dualizmu, każda możliwość jest równoważna i dopuszczalna: artykuł Cel, droga, sens (życia).

Film: "Eternals" (2021).  Bez nadmiernego spojlerowania: sednem jest konflikt moralny pomiędzy "dobrem" różnych grup istot, a odmienne punkty widzenia wydają się być równo zasadne, o ile jest się świadomym całości zjawisk. Na każde wydarzenie można więc spojrzeć z różnych perspektyw, z różnych poziomów.

Jako ludzie, jesteśmy w olbrzymiej mierze maszynami, "androidami". Odbieramy informacje z otoczenia poprzez nasze zmysły, przepuszczamy je przez filtry percepcji i porównujemy z podświadomie zaprogramowanymi wzorcami. Reagujemy, bazując na przeżytych doświadczeniach, odtwarzamy nasze utrwalone wewnętrzne programy. A w ciele działa fizyka, mechanika, biochemia, fizjologia, aktywność elektryczna...

Subiektywne odczucie dobra/zła dla jednostki jest wynikiem automatycznego procesu oceny. Pamiętaj, że wydarzenia w świecie zewnętrznym się "wydarzają" i nie są same z siebie ani dobre, ani złe. Dopiero proces oceny, w odniesieniu do naszej wewnętrznej bazy danych, powoduje, że odczuwamy je tak czy inaczej.

"Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy." Henryk Sienkiewicz, "W pustyni i w puszczy".

Życie jako całość, proces, rozwój, opiera się na dynamicznym pobieraniu i przekształcaniu energii i materii. Pierwotnym źródłem wszelkiej istniejącej energii i materii (cząstki elementarne, wodór) we fizycznym Wszechświecie jest Wielki Wybuch (Big Bang). Źródłem energii dla życia na Ziemi jest Słońce, w jego jądrze zachodzi reakcja termojądrowa przekształcania wodoru w hel, powodowana przez elementarną siłę Wszechświata, jaką jest grawitacja. Reakcje wewnątrz gwiazd i obiektów pochodnych tworzą również bardziej złożoną materię: cięższe atomy i związki. Energia w postaci promieniowania elektromagnetycznego i fotonów jest rozsyłana w przestrzeń kosmiczną. Rośliny pobierają tę energię i za jej pomocą konwertują materię nieożywioną, są potem zjadane przez zwierzęta, zwierzęta roślinożerne przez mięsożerne, zwłoki są rozkładane do materii przez grzyby i bakterie itd, a Koło Życia się zamyka. Im "wyższe" gatunki w rozwoju na Ziemi, tym bardziej kradną już przetworzoną energię lub wprost zabijają inne gatunki, by przeżyć. 

Kradzież energii bądź zabijanie powoduje u dawcy-ofiary cierpienie, tym większe, im bardziej jest rozwinięty jej układ nerwowy. Czy w takim razie całe ziemskie życie można skategoryzować jako "złe"? Z punktu widzenia konkurencji międzygatunkowej i zjadanej jednostki: tak! Cała ludzka cywilizacja również, ponieważ nadal jesteśmy zwierzętami, mamy tylko trochę więcej dostępnych funkcji czy możliwości. I jak je wykorzystujemy od samego początku naszego istnienia? Znamy historię oraz oglądamy TV, wiemy do czego człowiek jest zdolny, wobec zwierząt jak i samego siebie.

Życie jako samonapędzający się proces, nie znający ograniczeń, jak wirus, działający tylko w celu niekontrolowanego powielania się: 

• Film "Evolution" (2001)
• Film: "Life" (2017)

Wyjdźmy poza (ponad) sferę wszechświata fizycznego. Nawet w niskich przestrzeniach energetycznych czy duchowych istnienie opiera się na pobieraniu, korzystaniu czy wprost kradzieży szeroko pojętej energii (artykuł: Modele dusz i inkarnacji). Dopiero wysokie poziomy duchowe czy wyższa Świadomość opiera się na współistnieniu (artykuł: Bóg = Stwórca = Źródło = Energia Wszystkiego, Testy jakości istot). Chociaż całość Świadomości składa się z wszelkich możliwych rodzajów Doświadczania (artykuł: Cel, droga, sens (życia)), ja wybieram przebywać na poziomach, gdzie nie ma już zależności, jest równowaga, współczucie, szacunek i miłość. 

Oto moja podstawowa definicja "dobra" i "zła", drogowskaz, motto, prawo pierwotne, nadrzędne, naturalne. Jest wystarczająco ogólna, bym mógł wyprowadzić z niej wszelkie niższe (pochodne) prawa i zasady.

Jeśli mam wątpliwość dotyczącą drogi, kierunku, decyzji w życiu, konsultuję ją z powyższymi zasadami. Wszelkie "pozytywne" wartości, jak szacunek, szczęście, miłość, równowaga pomiędzy egoizmem a altruizmem, również wynikają z tej formuły. 

Przykład: zabijanie zwierząt przez człowieka w celu zdobycia pożywienia i przeżycia.

Widzę 2 sceny:

• film "Avatar (2009)": Jake Sully jako awatar w ciele Na'vi pierwszy raz znajduje się w nocy w lesie na planecie Pandora. Nie umie się odnaleźć wśród lokalnych drapieżnych zwierząt i prawdopodobnie zginie. Ratuje go Na'vi Neytiri, zabija napastników, ale jest niezadowolona, pochyla się nad martwymi ciałami, przeprasza je i dziękuje im za oddanie życia. 
• film "Tańczący z wilkami (1990)": Indianie zabijają bizony po to, by zapewnić plemieniu przeżycie: jedzenie i materiały. A biali ludzie zabijają całe stada, tysiące sztuk dla pieniędzy, rozrywki i żeby zagłodzić Indian...

Rozwijając powyższe idee: zdobywanie przez ludzi pożywienia w formie wegetariańskiej czy wegańskiej jest bardzo szlachetne i zgodne z ideą niekrzywdzenia innych stworzeń. A jeśli zdecydujemy się jednak jeść mięso, bo odczuwamy taką biologiczną (fizjologiczną) potrzebę? Niech to zostanie ograniczone do minimum i odbywa się w sposób z Avatara i indiański. Dopóki istniejemy fizycznie na Ziemi, należymy do i współtworzymy Domenę Życia, jesteśmy więc zmuszeni korzystać z energii innych istot.